Na drugi dzień , Bella obudziła się z dobrym humorem. Przebrała się w
i poszła zrobić poranną toaletę .
Nałożyła delikatny make-up , umyła zęby , uczesała włosy w koka i zeszła na dół zjeść śniadanie.
Cześć Bello , zrobiłem naleśniki na śniadanie . -powiedział Charlie trzymając patelnię w ręku.
Cześć Tato , ja poproszę dwa ! - powiedziała Bella siadając do stołu .
Jak się spało ? - zapytał
Dobrze. Muszę jeszcze znaleźć tutaj szkołę . - odpowiedziała Bella zajadając śniadanie.
Tutaj nie daleko jest liceum Richard . - powiedział Charlie siadając przy stole.
Richard ? Przejdę się tam jutro. - powiedziała Bella odchodząc od stołu.Przejdę się dzisiaj po Forks , popatrzeć co jest tutaj ciekawego :) .
Dobrze. Ja nie długo jadę do pracy , więc przed 19 bądź w domu , bo zostawiam ci klucze.-powiedział Charlie.
Ok :* - powiedziała Bella idąc na góre .
O.Belli ♥
Po śniadaniu , postanowiłam przejść się po Forks. Niby zwykłe miasteczko , lecz czuję , że spotka mnie tu coś ciekawego.
Bella postanowiła się przebrać w
i wyruszyć.
O.Belli ♥
Zaczęłam od parku , w którym jest pełno kolorowych kwiatów i drzew. Były nawet moje ulubione - białe róże.
Po parku poszłam pochodzić po mieście . Tyle tu różnych rzeczy ;) .
Na koniec , poszłam odwiedzić kolegę taty , Billa Blacka.
Cześć Bill to ja Bella - powiedziała
Ooo cześć Bello , jak u taty ? - zapytał śmiało Bill.
Dobrze . - odpowiedziała nieśmiało Bella
Pamiętasz Jacoba prawda ? -zapytał z uśmiechem Bill.
Tak - odpowiedziała i podała ręke do Jacoba.
To ja was zostawiam :) - powiedział Bill i poszedł.
Będziesz chodzić tu do szkoły Richard ? -zapytał Jacob zaczynając rozmowę.
Chyba tak. Nie mam wyboru - odpowiedziała Bella.
Em ... mogę po ciebie zajść jak będziesz szła :3 - powiedział zpeszony Jacob.
Dobra - odpowiedziała Bella. Wiesz która jest godzina ?
18:43 - odpowiedział Jacob
Muszę być 0 19 w domu. Lecę pa - powiedziała Bella
Czekał zawiozę cię na motorze . -powiedział Jacob
Ok . -Bella
Bella : Wow , super :3
Jacob : Tak wiem .Jak chcesz będę mógł dawać ci lekcje jazdy .
Ok - Bella
Jacob zawiózł Bellę do domu.
Dziękuję - powiedziała Bella otwierając drzwi do domu.
Spoko , nie ma problemu. Do jutra :3 - powiedział Jacob jadąc do domu.
Bella czekała na tatę przez 20 minut. Potem gdy przyjechał poszli razem gdzieś do knajpki.
Po powrocie Bella poszła do pokoju spać .
Tak wiem. Rozdział jest głupi i bez sensu. Ale tym rozdziałem chciałam was wprowadzić.Jak widzicie jest inna szkoła. Nazwa :3 . Jacob nie będzie wilkołakiem tylko normalnym chłopakiem. Więc mnie nie wincie :D . Następny rozdział będzie miał wątki ze szkołą ^^
Pozdrawiam ♥
Ps sorki , że taki krótki :)
Rozdziął fajny. Jacob bedzie normalny szok ;p Jestem ciekawa szkoły i dalszych rozdziałów :) pozdrawiam i życze weny
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥
UsuńWoch forever dlaczego taki krótki.
OdpowiedzUsuńJa pokochałam to opowiadanie szybko proszę daj trzeci rozdział.Życze weny.Niech moc opowiadań będzie z tobą.♥♥♥
Dzięki :*
UsuńFajny rozdział !!!!!!!
OdpowiedzUsuń