niedziela, 14 września 2014

Rozdział 1 Pierwszy wrażenia

O.Belli ♥

Cześć ! Jestem Isabella , ale mówcie na mnie Bella. Mam 16 lat . Jestem bardzo nieśmiałą nastolatką . 
Uwielbiam siedzieć w ciszy , oraz nie lubię być w centrum uwagi. Mieszkam z mamą , ale za 2 dni jadę do taty . Nie chcę już mieszkać z mamą w Phoenix , ponieważ mama w ogóle się mną nie zajmuje. Odkąd Bill u nas zamieszkał , mama skupia całą uwagę tylko na nim,dlatego jadę do Forks . Bardzo się z tego powodu cieszę .Z moim tatą Charliem , też moje relacje nie są zbyt ''dobre'' , ale na pewno jest tam lepiej niż u mamy. 


Dwa dni później .Bella spakowała już wszystkie swoje rzeczy do czarnych walizek. Nagle do pokoju Belli weszła jej mama .

A więc jednak jedziesz ? - powiedziała dość smutnym głosem .
Tak . Wiesz o tym  , że ja tu nie wytrzymuje. Ciągle zajmujesz się nim nie mną .- odpowiedziała Bella .
Córeczko , wiesz że dla mnie jesteś najważniejsza ,ale jeżeli chcesz jechać to nie mogę cię zatrzymać. -powiedziała mama .
Dziękuję. Mamo naprawdę będę się u taty dobrze czuć. Będę cię odwiedzać . - Po tym Bella przytuliła mamę i we dwie zeszły na dół po schodach.
Skoro jedziesz do Forks  , to ci się przyda . - powiedział Bill gdy zeszły. Podał Belli białą kopertę . Otwórz dopiero gdy będziesz w domu u taty , dobrze ? -zapytał.
Ok Bill , dzięki - odpowiedziała  Bella. 
Odprowadzić cię na lotnisko ? -zapytała się mama.
Nie dziękuję mamo. Pójdę sama . -odpowiedziała Bella i wyszła z domu z walizkami . 


O.Belli. ♥

Nie mam pojęcia co teraz czuje mama. Może źle zrobiłam , że odchodzę ? Wcale nie ! Przecież dla niej Bill jest teraz ważny. Może kiedyś wrócę . Ciekawa jestem , co Bill dał mi w kopercie, oraz jak będzie mi w Forks. :/ 



Bella szła na lotnisko , miała blisko . Nie całe dwa kilometry . Po drodze , zaszła jeszcze do swojej ulubionej knajpki coś zjeść. 

Po wyjściu szła dalej . W końcu dotarła na lotnisko , akurat jej lot miał być za 10 minut.


Bella weszła do samolotu . Był tylko jeden problem. Ona miała bardzo duży lęk wysokości ! . 

O jej ... - powiedziała do siebie Bella i w powolnym ruchu usiadła na swoje miejsce w samolocie. Miła stewardessa przyniosła jej napój , ponieważ zauważyła , że jest spięta lotem . 



Bella postanowiła zasnąć podczas całego lotu . 

Po 4 godzinach budzi ją ta sama stewardessa co przyniosła jej napój. 

Hej , hej proszę pani. Jesteśmy już w Forks. -powiedziała miło.
Em ... o tak , dziękuję - odpowiedziała bella , wyciągając potem swoje walizki z górnych bagaży. 


Jej ... nie jest tu zbyt ciepło, ale lubię taką pogodę . - powiedziała Bella wychodząc z samolotu . 
Na lotnisku czekał już na nią Charlie.

Cześć tato - powiedziała Bella.
Witaj Bello , jak podróż ? . - powiedział Charlie.
Dobrze. Gdzie twój samochód?-zapytała Bella
Tam -odpowiedział.

Ojciec i córka , przez całą drogę zamienili dwa słowa. W ogóle się ze sobą nie dogadywali . Charlie wydawał się spięty .


O , a tam jest mój dom .-powiedział Charlie wskazując palcem , na biały budynek .
Fajny domek . Mam swój pokój ? -zapytała nieśmiało Bella.
 
Tak . Na samej górze. Mam nadzieję , że dobrze go urządziłem. - powiedział.
Sama zaraz to ocenię :) - powiedziała radośnie Bella , wchodząc na górę. 


O.Belli ♥

Jejku , jest tu świetnie ! Tata zapamiętał wszystkie moje ulubione kolory. Ściany są koloru chłodnego niebieskiego , a na nich są wszystkie nasze zdjęcia. Na łóżku , jest niebieska pościel . Mam nawet laptopa :) . Widać , że Charlie się starał . Wyszła mu świetna robota. Poszłam na dół , żeby powiedzieć mu , że pokój mi się bardzo podoba.

Tato , ten pokój jest super. Wszystko co mi potrzeba. - powiedziała Bella .
Dziękuję . Bello , ja muszę jechać do pracy. Jak wiesz , jestem komendantem w policji i mnie potrzebują . Wrócę zapewne wieczorem lub w nocy. Trzymaj się Pa . - powiedział Charlie wychodząc.

Bella wolnym ruchem poszła do swojego pokoju. 
Co mam teraz robić ? -zapytała samą siebie.
Chyba wejdę sobie na internet . Bella weszła na stronę Forks , trochę poczytam o tym miasteczku.





 Gdy skończyła położyła się  na łóżku . Pomyślała , że jest zmęczona po podróży i chętnie poleży . 


O.Belli ♥

Boję się o Charliego . Mój sekret , którego nie mogę powiedzieć nikomu , zagraża Charliemu, a ja nie mam na to wpływu !  . Dlaczego ja ? ! 


Gdy Bella myślała o swoim sekrecie , przypomniała jej się koperta od Billego .  Wzięła ją z torby i otworzyła. 

O matko ! - krzyknęła Bella. 

W kopercie było 5 tysięcy złotych ! 

Ale dlaczego Bill mi to dał ? o.O - powiedziała zszokowana Bella.

Ale w kopercie był jeszcze list . Bella przeczytała go :

Bello , wiedziałem że ci przeszkadzam.Nie chciałem tego . Skoro teraz się wyprowadzasz , weś ode mnie te 5 tysięcy , żebyś mogła tam dobrze żyć.Pozdrawiam i liczę że kiedyś mi wybaczysz. 

                                                                                              Bill 

Bella zadzwoniła do Charliego , by mu o tym powiedzieć. Ojciec był w szoku , powiedział , że jak przyjedzie to pogadają. 

Charlie wrócił około 23 . 


Bello ? -zapytał.
Tato , Bill dał mi 5 tys. złotych . -po czym pokazała je tacie.
Nie mogę uwierzyć. - powiedział Charlie.
Ja też nie. Wiesz tato ... chciałam , żebyś wziął te pieniądze. - powiedziała stanowczo Bella.
Dlaczego ? - zapytał 
Bo cię kocham tato ! Wiem że wydasz je rozsądnie.-powiedziała Bella i go przytuliła. Chcę mieć z tobą dobre relacje. Nie chcę się kłócić. 
Ja też nie ! Wezmę te pieniądze od ciebie , ale ty jeżeli będziesz chciała sobie coś kupić , bierzesz od razu.
Tak tato . - powiedziała Bella, po czym poszła do pokoju.

Bella przebrała się , potem poszła spać . 

O.Belli ♥

Mam nadzieję , że teraz wszystko dobrze będzie się układać. Musze się jeszcze jutro zgłosić do jakieś szkoły. 

Lecz boję się , że mój sekret zagrozi innym ludziom..... 


Po 10 minut Bella zasnęła . 





I jak wam się podoba ? Tak wiem do bani nie bijcie mnie ☺ . Nigdy nie pisałam opowiadań o zmierzchu. Myślicie , że się nadaje ? Czy zamknąć bloga ?  Proszę o szczere opinię ! ♥ \

Pozdrawiam ♥♥♥





5 komentarzy:

  1. super czekam na kolejne :) ciekawi mnie sekret Belli i nawet się chyba domyślam ;) ale poczekam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamila , jeżeli sądzisz , że jest wampirem , to jesteś w błędzie ;P XD

      Usuń
  2. Rozdział Bardzo mi się spodobał <3 Tak szczerze to nie nie spodziewałam sie Bilego z Rene , do tego ta kasa i list od niego szok. Do tego iż dzieli się kasą z ojce by mieć z nim lepsze kontakty bardzo dobrze o niej świadczy :) Jestem strasznie ciekawa tej tajemnicy. A może bella jest zmiennokształtnym ;p to by było dopiero akcja. Mam nadzieję iż z czasem bedzie coraz mniej zdjęc a więcej opisów:) Poz tym rozdział Podoba mi się baaaaardzo! :))
    Czekam na kolejny i BŁAGAM dodaj go szybko! :D
    Pozdrawiam gorąco :**Niech wena będzie z TOBĄ!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuje ♥ Tylko , że to nie billy pd Backów XD . To po prostu imię :3 pasowało mi o tego faceta i tyle. ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny :) Ciekawe czemu Bill dał belli kase.

    OdpowiedzUsuń